Tych dwoje cudownie zakochanych ludzi zabraliśmy na sesję na Jurę Krakowsko-Częstochowską. Osobiście uwielbiamy tę miejscówkę – swego czasu nabiegaliśmy się po Jurze tam i spowrotem po jaskiniach i skałkach, więc znamy tam trochę zakamarków. Tego dnia jednak nie robiliśmy hardkora – naszym celem były wieczorne zdjęcia na Górze Zborów i kilka ujęć do teledysku ślubnego. W wieczornych sesjach zdecydowanie najbardziej lubimy świało, a Wam jak się podoba?
https://youtu.be/LJRU1d8GOic